Metoda

Szkoliłem się w nurcie psychoterapii integracyjnej, która łączy uznane koncepcje teoretyczne i kliniczne. Konkretne strategie i procedury terapeutyczne są dobierane do specyfiki problemów Pacjenta. Jest to podejście najbardziej pragmatyczne, wykluczające dogmatyczność, zdarzającą się w starych, tradycyjnych szkołach psychoterapii.

Dane z wyników badań wskazują, że czynniki leczace w terapii mają uniwersalny dla większości podejść charakter i zawierają się w kształcie relacji i komunikacji pomiędzy Pacjentem i terapeutą, rozumieniu procesu psychoterapii, trafności i elastyczności technik, a także w zaangażowaniu Pacjenta w pracę nad zmianą osobistą.

Podejście integracyjne, które stosuję w prowadzonych oddziaływaniach psychologicznych wywodzi się gł. z integracji nurtów humanistyczno-fenomenologicznego, poznawczo-behawioralnego oraz interpersonalno-psychodynamicznego. Najważniejszą rolę odgrywa w nim kształt relacji pomiędzy Pacjentem a terapeutą.

Moje podejście wynika z praktyki klinicznej i szkoleniowej i jest zgodne z koncepcją Integracyjnego Programu Szkolenia Psychoterapeutów Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.

Jak wygląda terapia psychologiczna?

Kształt terapii zależy od wielu czynników, z których najważniejszym jest oczekiwanie i nastawienie Pacjenta. Pierwsza sesja (lub kilka pierwszych sesji) pozwala na psychologiczne określenie problemu, z którym przychodzi Pacjent. Kiedy problem zostanie nazwany, przedstawiam Pacjentowi plan terapii. Ten plan stanowi ogólne ramy procesu terapeutycznego i będzie modyfikowany w trakcie kolejnych sesji w taki sposób, by jak najlepiej odpowiadał na potrzeby Pacjenta.

Terapia jest oddziaływaniem leczniczym, którego skuteczność jest potwierdzona. Może się jednak zdarzyć, że nie wszystkie sesję będa łatwe – w dużej mierze psychoterapia polega na mierzeniu się z tym, co trudne, z tym, od czego się ucieka, czasem od wielu lat. Zdarza się, że podczas sesji wraca się do różnych wydarzeń i sytuacji z przeszłości (z niej przecież w dużej mierze wynikają problemy, z którymi zgłaszają się Pacjenci). Powrót do minionych doświadczeń pozwala nadać im nowe znaczenia, spojrzeć na nie obiektywnie, z perspektywy dorosłego. Terapia to jednak nie zawsze wspominanie przeszłości. Część technik związanych jest z tym, co dzieje się tu i teraz, m.in. zwraca uwagę na sposób myślenia, nazywania różnych rzeczy i zjawisk, treść myśli i ich związek z emocjami i zachowaniem.

Terapia jest procesem bardzo indywidualnym i zależnym od specyfiki każdego Pacjenta. Z tego powodu nie można rzeczowo odpowiedzieć na pytanie o jej długość. Jednak to pytanie jest uzasadnione i zrozumiałe, więc pozwolę sobie odpowiedzieć, że prowadzone przeze mnie procesy psychoterapeutyczne zazwyczaj trwają między pół roku a rokiem.

Inspiracje

W mojej drodze do zawodu psychologa szczególną rolę odegrały osobiste spotkania z osobami, które mnie uczą i uczyły: Zofia Sobolewska-Mellibruda, Jerzy Mellibruda, Barbara Tryjarska, Michał Bilewicz.

Ważną rolę odegrały również książki Alice Miller.